Archiwum 21 października 2002


paź 21 2002 brakuje mi już posmysłów na te tamaty.....
Komentarze: 0

Nio! Kurde jestem zla...Tyle na jutro nauki!!!! a mi sie zwyczajnie nie chce uczyć, robić tych zadań i wogóle chodzić do szkoly :((( Na jutro muszę napisać akcje, z lektury, zrobić pare zadań z matmy na lekcje i na kólko do olimpiady, streścić rozdzial z historii, napisać wypracowanie z angielskiego :((( i w dodatku mam sprawdzian z matmy... PRZERYPANE...Ale dość narzekania W sumie to wcale nie mam takiego zlego humorku..Dziś dotalam 5 z w-f i zdalam pierwszą częśc pytań z religii do biezmowania :)) a oprócz tego podpadlam nauczycielce z biologii ale mniejsza o to (ostatnio zaczelam już wszystkim podpadać).

Jestem przynajmniej szczęsliwa ze szczęścia mojej koleżanki, chociaż mi się jakoś nie szczęści, ale nie jest tak źle, bo i tak utwierdzam się w przekonaniu, że życie jest piekne, tylko, ze troszke skomplikowane, ale każdy jeśli chce, to da sobie rade :))) i Ja wiem, że cierpliwe czekanie się oplaca... A ja jetem wlasnie na etapie takiego czekania...Oby mialo to sens

tocka : :