Komentarze: 3
Tak, od wtorku nie działał mi outlook (rety co się stało, że można z "ł" w blogusiu pisac??? nio nio nio widzę postępy :)) ładnie). Nio i nie wiedziałam co zrobić... Bałam sie odinstalować i zainstalować outlooka, bo myślałam, że całą moją poczte diabli wezmą... Nio i wkońcu pomyślałam sobie, że może jak doinstaluję nową wresję Internet Explorer 6, to zainstaluję też brakujące sterowniki w outlooku... Instalowalo się to cale poludnioe i wieczór aż do teraz, ale DZIAŁA!!! i to jest najwazniejsze... I cała poczta jest nie naruszona :)) Eh jednak życie może być piękne ;))) Pozdrófka i dobranoc :))