Archiwum październik 2002, strona 7


paź 14 2002 Ja wiedziałam że tak bedzie... :))) ale...
Komentarze: 1

Wiedzialam, wiedzialam...Poprostu czeba bylo się z tym wszystkim przespać i jest jush ok...Dolek sobie zniknol i nie pofinien wrecać w najliżshym czasie :))) Teraz mam świetny humork i do wszystkich pięknie siem uśmiecham!!! O!: :))))))))))))) Nio tylko odczówam maly dskonforcik na myśl o tym że na fpóldo pierwszą mam iść do laryngologa :((( na plukanie uszóf (leeeee) nio ale wbijam sobie do glowy tą optymistyczną myśl, że kiedy jush przeżyje te męki do wszystko will be fine.. :)) Nio to pozdrófka dla wszystkich!!! Papap

tocka : :
paź 13 2002 Hej ludzie!!! Mam jush dobry humorek!!!
Komentarze: 1

Jaka jazda! Jush mi doek przeszedl! Tylko dlatego,że z kimś pogadalam siobie i jush mi lepiej :))) I wiecie cio Wam pofiem? ŻYCIE JEST PIĘKNE!!!!!! (a co do dziadka, to glęboko wierze, że wyzdrowieje, i że będzie oki) Pozdrowka!!!!!!!! Wielki CMOK dla Wszystkich mnie czytajacych!!!! Narka!!!

tocka : :
paź 13 2002 Już mi lepiej.....
Komentarze: 3

Juz się troszke lepiej czuje, bo sie wyplakalam (plakalam przez dwie godziny bez powodu - chociaż nie powód jest opisany dwie notki wstecz, ale to nie jest jedyny powód, bo jesli by go nie bylo i tak bym miala dziś tego dola)...Niestey problem polega a tym, że wyplakalam sie poduszce a nie czlowiekowi a wlaśnie tego dzis potrzebowalam i potrzebuje najbardziej...Moze już nie plakać, ale tylko porozmawiać o czymkolwiek...Ehhhhh niesty nie ma żadnego z moich przyjaciólo więc cierpię sobie w samotności.....I tak pocierpie do wieczorka :(((((.....Mam nadzieję że chocuaż Wy macie udany weekend... papap!

tocka : :
paź 13 2002 kompletny dół.. :((((((((((((
Komentarze: 0

Czuję się fatalnie i chce mi sie plakać... Poza tym co sie dzieje z moim dziadkiem (patrz poprzednia notka) to chyba nie mam konkretnego powodu...Ale mimo to potrzebuję się komuś wyzalić (choć keszcze nie wiem z czego - wiem trudny ze mnie przypadek) chcę się wyplakać z kimś chociaz pogadać...A na gg nikogo wciąż nie ma ... :'-(( Jest mi tak źle i wlaściwie to nie wiem co ze sobą mam zrobić.... Chodze jak kot z kąta w kąt o wszstkie się obijając, co chwile w poacząc w poduszke... Strasznie mi kogoś brakuje jakiegoś towarzystwa, hmmm no nie wiem.. I nikt mnie nie moze zrozumieć (ale temu się nie dziwie, ba sama się teraz nie rozumiem i nie wiem czego wlaściwie chce..) Ludzie powiedzcie mi czy to jakaś choroba psychiczna, czy tak każdy ma...

Niech mnie ktoś przytuli....

tocka : :
paź 13 2002 Coś bardzo smutnego.... :((((((
Komentarze: 2

Powaznie to strasznie przykra sprawa....Dowiedzialam się, że mój ostatni dziadek (i babci też juz nie mam) jest w szpitalu i czeka na operacje, bo ma guza na jelicie grubym i prawdopodobnie  to jest nowotwór.. :(((((((( Jednak są większe szanse na wyleczenie go bo zostalo to wykryte w miare wcześnie.. :(((((( Życie jest naprawde cieżkie...... :((((((( Jest mi naprawde smutno, a cóż dopiero mojej biednej mamie... :((((((((

tocka : :