Najnowsze wpisy, strona 8


paź 20 2002 dziwne samopoczucie........
Komentarze: 2

Wczoraj pisalam o tym co przeżylam...i tak mi sie wydaje, że powinnam w jakiś sposub coś nadal czuć..tzn. nie wiem, mam tu na mysli cos takiego jak wczoraj...A tu nic...dziwne to jest, ani nie jestem wesola, ani smutna, ani nie czuje się specjalnie zdolowana, lub nie tak bardzo już tesknie i w dodatko to sama nie wiem  czego ja wlaściwie chce...W moim sercu panuje teraz idealna cisza i spokój...Jednak wciąz chodzi mi po glowie taka mysl, że  kogoś mi brakuje, bo nie mam do kogo się odezwać...Tak wlasnie tego mi brakuje: chcę z kims porozmawiać, chcę zeby mnie ktoś przytulil, zrozumial, żeby chociaż sie do mnie odezwal....A tu nic...w domu pustu, na gg też, a na czacie nikogo nie znam, żeby móc się zwierzyc...Nie znosze tego uczucia! Wciąż mi kogoś brakuje i mam potworne uczucie samotnosci...ehhhhhh :(

tocka : :
paź 19 2002 piękne chwile ;'-)
Komentarze: 2

Boże ile ja mam opisania!!! Ale tak mnie serce ściska, że nie wiem, czy wogóle uda mi się zacząć... :) (chlip, chlip) :'-) Dziś byl Dzień Wspólnoty i zobaczylam sie ze wszystkimi ludźmi, z którymi bylam na wakacjnych rekolekcjach w Radoczy...Zobaczylam mojego najlepszego przyjaciela z którym utrzymuję kontakt przez internet, ale nie widzialam go na rzywo od wakacji, zobaczylam wszystkich moich znajomych, i wogóle ludzi, z którymi spedzilam najwspanialsze dwa tygdnie w życiu ;'-) Ahhhh...Poprobiliśmy sobie fotki moim aparatem, i kurcze jak najszybciej muszem wycykać film do końca, żeby je wywolać :) Może komuś się wydaje, że to wcale nie takie przeżycie, ale dla mnie jest to coś naprade waznego zobaczyc się z ludźmi po 3,5 miesiaca...zwlaszcza że naprawde te dwa tygodnie byly wspaniale...

Nio a teraz, teraz siedzę ze zdjęciem grupowym w ręku, co chwile wzruszając się, przypominając sobie chwile jakie tam z nimi spedzilam, i placząc tak jak w dniu kiedy wszyscy się żegnali...ten sam ból i tęsknota w sercu, ale za razem radośc, z tego, że moglam się z nimi spotkać :'-) ahhhhhhhh...........

Tęsknota czyni życie smutnym, ale i pełnym nadzei....

(postanowilam nie opisywać narazie tego co się tam dzialo, ale w najbliżych notkach jest to bardzo prawdopodobne, muszem się tylko uspokoić...)

DoBrAnOc.... 

tocka : :
paź 17 2002 i po sprawdzianie i wogóle po lekcjach
Komentarze: 1

No wlaśnie..Po sprawdzianie z historii, który mi poszedl fatalnie!!! :((( To byl strasznie trudny sprawdzian, z przedmniotu, którego za chiny nie mogem się nauczyć :(( Nio i z tego wynika, że jeżeli będę miala 3 to będzie dobrze....Ehhhhhh...A ten dzień w szkole to byl na prawde porąbany na maxa...:

Rano spóźnilam się na dwie pierwsze lekcje (jak zwykle ostatnio) bo tym razem bylam na badaniu USG (przynajmniej wyniki są dobre :)) nio i przyszlam do budy na matme. Na tej lekcji zob. kartkówki, które jutro będziemy pisać z rachunku algebraicznego :((( Potem byla fizyka, na której babka zrobila niezapowiedzianą kartkófke z pracy, mocy prądu elektrycznego i z lączenia oporników, i nie zabardzo mi poszlo, ale to się wytnie... Potem byla technika, na której babka oceniala rysunek techniczny i leciala po kolei, a my se graliśmy w karty, bo w komp. sali mamy wszystkie stoly na środku zlączone, nio i ona przezemnie zobaczyla, że mamy karty bo ja je w nieodpowiednim momencie polożylam na stole i wpisala nammpaly za prace na lekcji, karty zabrala i zamierza je oddać wychowawczyni...Ehhhhhh...Nio i na końcu wreszcie porąbana historia z porąbanym sprawdzianem, który mi poszedl jak idź stąd i nie wracaj... DO BANI!!! Nio ale cóż poradzić mogem??? Teraz mnie czeka poprawianie z: historii, fizyki, i techniki, bo nie mialam zeszytu z rys. technicznym (więc w sumie zarobilam na tech. 2 paly). LIPA..Ale mófi się trudno...

Narazie kończem...

Aha AGALAJA dziękujem Ci za kciuki :)))) Pozdrówka!

tocka : :
paź 16 2002 Glupia szkoła!!!!!!!!!
Komentarze: 1

Ehhh na jutro mam sprawdzian z histry i kurde nic nie umiem bo ten cholerny przedmiot nie wchodzi mi do glowy :((((( proszem Was trzymajcie za mnie kciuki, bo nie wiem jak to bedzie...Zabiezpieczam się w ściągi, ale kto wie czy mi się ściągnąć uda...

DoBrAnOc!!!!!!!!

tocka : :
paź 16 2002 at school.....
Komentarze: 1

At school nothing news... (czy jakoś tak)....Spóźnilam się do budy na 1 lekcje i nawet tej nieobecności mi w dzienniku nie zaznaczyli no to spox, a ja usprawiedliwienie przynioslam że jak zwykle "bylam u lekarza" - w lóżeczku ;))) Oczywiście w szole są tak naiwni nauczyciele, że w to wierzą, ale klasa już nie bardzo...To znaczy w prawdzie większość moich nieobecności jest spowodowana tym chodzeniem po lekarzach, ale na kilka zwyczajnie się spóźnilam bo przeważnie zasypiam na lekcje ;))) Nio i klasa już dobrze wie, jak to ze mną jest, ale oni są nadzwyczaj wyrozumiali i oczywiście mnie nie wydadzą :)))

Po lekcji poszlam z Sarą (moja koleżanka z klasy) do naszego kolegi z klasy, którego pierwszy dzien nie mam w szkloe, bo chcialyśmy go odwiedzić i powiedzieć mu, że bardzo za nim tęsknimy :))) i żeby jak najszybciej do nas wrócil :)) Nio a ok 17 wybieramy się na obchody po kolegach z klasy a wlaściwie to idziemy dziś do jednego-Mateusza (to ten dlugowlosy, któremu robilyśmy warkoczyki ;)))

A teraz jem sobie obiadek który sklada się z kaszy, gulaszu i buraczków i muszem przyznać, że calkiem dobry ;))) SmAcZnEgO wszystkimj, którzy tesh coś teraz jedzą liub będą jedli.. :))) To do wieczorka...

cdn...

tocka : :